czwartek, 2 stycznia 2014

o zapachach inaczej.

Dziś będzie o trochę innej stronie pachnącego świata. Spędzając przerwę świąteczną w domu, nadrabiałam zaległości książkowe, filmowe, gazetowe. I właśnie przeglądając ostatnie wydanie magazynu Polityka trafiłam na bardzo ciekawy tekst Joanny Podgórskiej 'w oparach aromatu'. Jest on może trochę chaotyczny, ale porusza wiele bardzo ciekawych wątków związanych z zapachami. Zwraca uwagę na to jak często jesteśmy manipulowani za pośrednictwem aromatów. Nie tylko koncerny spożywcze korzystają z aroma-marketingu [o tym zjawisku również jest mowa w tym artykule], ale także samochodowe, odzieżowe i wiele innych. 



Tekst przedstawia także historię Polleny Aromy czyli najstarszej i największej polskiej firmy produkującej kompozycje zapachowe, a także opisuje najbardziej luksusowy produkt tej firmy - odtworzoną na podstawie średniowiecznej receptury Wodę Królowej Węgier.



Bardzo spodobała mi się ciekawostka o jednym z największych wyzwań zawodowych Aromy, o próbie uperfumowania zapachem fiołków tomiku wierszy Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Użyto specjalnej, nasączonej aromatem materiałowej wszywki, którą umieszczono w grzbiecie książki. Gwarantuje ona trzy lata pachnącej lektury. Z chęcią nabyłabym taki egzemplarz pachnących wierszy Pawlikowskiej, której poezję bardzo lubię.


Jeśli traficie jeszcze gdzieś na ten artykuł, to zachęcam do przeczytania. Poruszono w nim wiele wątków, o których mam w planach w najbliższej przyszłości napisać, szczególnie o aroma-marketingu, bo ten temat jest niezwykle ciekawy.

4 komentarze:

  1. Nie czytałam tego artykułu, ale przypomniał mi się program, który kiedyś oglądałam. Był on o neuromarketingu. Zawierał materiał o tym, jak ważną rolę odgrywa podświadomość konsumenta podczas dokonywania przez niego wyborów. Prowadzone są badania nad zapachami, które najlepiej kojarzą się ludziom i użyte np. w płynie do podłóg danej sieciówki przyciągną więcej klientów. W taki sposób jesteśmy nieświadomie oszukiwani..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, dokładnie, wykorzystanie oddziaływania na zmysły jest teraz bardzo powszechnym sposobem na podniesienie wyników sprzedaży. może nie do końca nas oszukują, ale manipulują na pewno ;)

      Usuń
  2. Takie tematy lubię, więc artykuł chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak tylko gdzieś go jeszcze złapiesz albo wynajdziesz w internecie to koniecznie przeczytaj! powinien Ci się spodobać ;)

      Usuń